Od kilku lat pomagam organizować kongresy ASI Polska. Nie dlatego, że po prostu lubię, gdy się coś dzieje. Nie dlatego, iż cierpię na rzadko dzisiaj spotykany nadmiar czasu. Wręcz przeciwnie – czasu jakby coraz mniej, a jednak chęć współtworzenia tego konkretnego dzieła jest i stale we mnie wzrasta. Dlaczego? Jest wiele powodów, dla których uważam, że warto być stałym bywalcem kongresów ASI Polska, a nawet brać udział w ich przygotowaniu.
Pierwszym z nich jest ceniona przez uczestników tych spotkań duchowa atmosfera. I nie chodzi tylko o wygłaszane przez głównych mówców kazania, ale również o ducha innych części programu. Nawet taki punkt jak sobotnia zbiórka darów na częściowe dofinansowanie projektów misyjnych jest czasem szczególnego przeżycia – wsłuchiwania się w Boży głos, delikatny i cichy, i reagowanie w sposób, do jakiego Pan nas pobudza. A potem – i na podium, i w kuluarach – usłyszeć można historie tych, którzy poruszeni chęcią wsparcia Bożego dzieła, dali więcej, niż nakazywał rozsądek, ale zaufali, że Pan o nich nie zapomni. Takie doświadczenie z żywym Bogiem jest przecież bezcenne.
Co roku inspiruje mnie również możliwość poznawania doświadczeń i talentów sióstr i braci w wierze – tych łatwo zauważalnych, bo widocznych i słyszalnych z podium, ujawnianych w sposobie prowadzenia poszczególnych programów i w prezentowanych projektach misyjnych, ale i tych bardziej ukrytych przed szeroką widownią, poznanych tylko od tzw. zaplecza. Obserwuję, słucham, rozmawiam i z wdzięcznością doceniam kombinację ciężkiej pracy i poświęcenia ludzi oraz darów Stworzyciela, dostarczających tak wielu miłych wrażeń uczestnikom programu.
Patrząc wstecz na minione kongresy, uświadamiam sobie, że identyfikuję je po nazwiskach głównych mówców i tematach, jakie poruszali w kazaniach. W 2015 roku we Wrocławiu gościliśmy Johna Bradshawa – dyrektora i głównego mówcę amerykańskiej stacji telewizyjnej IT IS WRITTEN. Temat tego kongresu: OTO WYSZEDŁ SIEWCA, ABY SIAĆ zdawał się zapowiadać co najwyżej tylko odświeżenie utartych myśli dotyczących tej dobrze znanej przypowieści Jezusa. A jednak i tym razem kaznodzieja Słowa nie zawiódł, ale barwnie i porywająco przedstawił ją na nowo, kończąc swoje 4 wystąpienia zapewnieniem Słowa Bożego, iż dla każdego, kto dziś jest na polu walki, zamiast siedzieć bezczynnie na trybunach – dla siewcy, podlewającego czy żeńcy – bez względu na to, czym się zajmuje w Bożym dziele, jest obietnica: „Żniwo jest wielkie. Kto sieje ze łzami, będzie zbierał snopy z radością”. Czas zbierania snopów – ujawniania efektów naszej pracy – nadchodzi. Nasz Pan to zapowiedział.
Nie odkryję Ameryki pisząc, iż kazania i warsztaty są tymi częściami programu kongresu, które w bardzo znaczący sposób tworzą jego wartość. Piątkowe warsztaty rzucają uczestnikom konkretne wyzwania, inspirują do weryfikowania własnych postaw, sposobu myślenia i działania. Koncentrują się wokół zagadnień rozwoju duchowego, misji, biznesu oraz ogólnego dobrostanu człowieka, trafiając w zainteresowania i potrzeby młodszych i starszych uczestników kongresu obojga płci. Szeroki wybór tematów sprawia, iż trudno zdecydować, w którym z nich uczestniczyć. Na szczęście wszystkie programy są nagrywane i emitowane przez Nadzieja.TV, więc zawsze można do nich wrócić.
Co roku wzrasta liczba uczestników kongresu ASI Polska celowo przyjeżdżających na to wydarzenie, czyli takich, którzy gotowi są przejechać Polskę wszerz lub wzdłuż, by uczestniczyć w przygotowanym programie. Na takie poświęcenie czasu, wysiłku i pieniędzy nie pozwalamy sobie ot tak, nie będąc pewni, czy warto. Ale jak widać warto – niektórzy uczestnicy kongresu ASI we Wrocławiu przejechali ponad 600 km, by doświadczyć błogosławieństwa wynikającego z przeżywania kongresu na żywo.
Program JAK ŚWIADCZYĆ O CHRYSTUSIE W MIEJSCU PRACY w praktyczny sposób przybliżał główną ideę ASI, iż każdy wyznawca jest misjonarzem w swoim najbliższym otoczeniu. Ciekawe i inspirujące doświadczenia osób będących właścicielami firm, pracujących w urzędzie, handlowców czy rolników pokazywały ich pomysły na misję w miejscach, gdzie spotykają innych ludzi i spędzają najwięcej czasu w ciągu dnia – w pracy.
Dlaczego przyjeżdżam i angażuję się w organizowanie kongresów? Bo chcę przyłożyć ręce do dobrego dzieła. Do BARDZO DOBREGO dzieła. ASI jest sercem Kościoła – skupia wyznawców, który myślą, czują i działają misyjnie; nie tylko takich, którzy stoją na 1.linii frontu, ale również takich, którzy codziennie chodzą do zwykłej pracy, wychowują dzieci czy prowadzą własną firmę. Takich, którzy mają pomysł na misję i takich, którzy mają środki, by te pomysły sfinansować, lub czas, by się w nie zaangażować osobiście. Taki Kościół chcę współtworzyć. A Ty?
Zapraszam Cię do członkostwa w ASI Polska. Ty też możesz cieszyć się z zaangażowania w Boże dzieło. Wejdź na stronę www.asi.org.pl i zostań członkiem Adwentystycznego Stowarzyszenia Inicjatyw.
VII Kongres ASI Polska w już grudniu 2016 roku w Warszawie. Przyjedź. Do zobaczenia!
Ania Kuczek
[separator line=”yes”]
Przeczytaj relację z poprzedniego kongresu ASI Polska, Bielsko-Biała 2014